Jedzenie ostrych rzeczy oraz przypraw często może kojarzyć się z uderzeniami gorąca, poceniem się, nieprzyjemnym uczuciem palenia w gardle. Ponoć o osobach, które lubią bardzo ostre przyprawy, mówi się, że lubią szukać adrenaliny. Cóż, możliwe, że to prawda, szczególnie patrząc na opakowania niektórych produktów o niesamowitych poziomach pikanterii. Jednak ostre jedzenie ma swoje dobre strony, więc warto je poznać.
Ostre przyprawy – czyli co?
Świat jest bogaty w ostre przyprawy, szczególnie jeśli chodzi o kuchnię azjatycką, czy meksykańską. Warto wiedzieć, że najpopularniejszą ostrą przyprawą na świecie jest chili i różne jej odmiany. Papryczka ta pochodzi z obszarów Ameryki Południowej oraz Środkowej. Obecnie możemy wyróżnić tysiące rodzajów papryczki chili – od łagodniejszych w smaku, które nie przyprawiają nas o łzawienie oczu, po bardzo ostre, jedynie dla wielbicieli adrenaliny. Swoją pikantność papryczka zawdzięcza kapsaicynie, czyli organicznemu związkowi chemicznemu.
Ostrość papryczek możemy mierzyć w skali Scoville’a, która określa właśnie ilość kapsaicyny w danej odmianie. Liczy się ją w jednostkach ostrości, które sięgają od 0 do 16 milionów. W przypadku 0 oznacza to, że w danym produkcie nie znajduje się w ogóle kapsaicyna. Dobrze wiedzieć, że najostrzejszą odmianą papryczki chili na świecie jest Bhut Jolokia, która ma 1 041 426 jednostek ostrości. Niewielu z nas z pewnością chciałoby jej spróbować.
Innymi odmianami papryczek, mniej ostrymi i bardziej popularnymi także na naszym, polskim rynku są tabasco, habanero lub pieprz kajeński. Nieco łagodniejsza jest papryka serrano, a następnie jalapeno i chipotle. Mogą być one dodawane do różnego rodzaju dań – często widzi się je na przykład w kuchni azjatyckiej lub na pizzy.
Naturalnym pikantnym dodatkiem do potraw jest też chrzan, który jest najpopularniejszy w Europie Wschodniej oraz Azji. Ostrości chrzanu nie da się zmierzyć, jako że za jego pikantność odpowiada izotiocyjanian allilu, który jest lotnym związkiem organicznym. Chrzan może oddziaływać także na oczy oraz na nos, a to wszystko przez olejki w nim zawarte, które podrażniają błonę śluzową. Za najostrzejszą odmianę chrzanu uważa się wasabi, popularne w kuchni japońskiej.
Zalety ostrych potrawy
Jak wiadomo, zdecydowanie rozgrzewają nas one od środka, co jest na pewno nieciekawą właściwością w letnie, upalne dni. Natomiast w zimę – doskonale jeść zjeść pikantną zupę i rozgrzać się po mroźnym spacerze. Ostrość w daniach poprawia także trawienie i dlatego pikantne przyprawy często są stosowane w różnego rodzaju dietach. Warto także wspomnieć, że chronią przed infekcjami, ale to nie wszystko.
Ostre smaki są często powodem dla obniżonego prawdopodobieństwa udaru lub zawału serca. Pikantne jedzenie sprawia, że obniża się ciśnienie, a życie się wydłuża. Jest to niesamowite i powinniśmy zdecydowanie częściej spożywać ostre potrawy.
Przyprawy, które palą nas w język kontrolują także apetyt i ograniczają ilość jedzenia, które spożywamy. Pomagają dodatkowo, podczas jedzenia, spalić 50 nadprogramowych kalorii. Doskonale także przyspieszają przemianę materii – warto tutaj wymienić kumin, cynamon, czy chili.
Wiele pikantnych składników, do których zaliczyć możemy czosnek albo imbir, działa antybakteryjnie oraz przeciwzapalnie. W niektórych zakątkach świat uważa się je za niezbędne dla zdrowia. Doskonały wpływ na organizm ma także cynamon. Warto wiedzieć, że ostre potrawy to także zastrzyk dopaminy oraz endorfin. Często po zjedzeniu pikantnego dania ma się więcej energii.
Nie bój się ostrych smaków!
Wiadomo, że pieczenie w ustach i łzy lejące się z oczu to żadna przyjemność i raczej mało kto przepada za tymi skutkami ubocznymi. Nie trzeba jednak cierpieć, aby korzystać w prozdrowotnych właściwości ostrych potraw. Warto zatem ostre potrawy gasić szklanką jogurty, maślanki lub mleka. Dobrym pomysłem jest także, jednakże oczywiście z umiarem, alkohol, zwłaszcza piwo. Można także powoli się przygotowywać na mocniejsze smaki, zaczynając od kurkumy, imbiru, czy kolendry. Dają one wiele korzyści zdrowotnych, a nie są tak ostre i palące.
